W piątkowy wieczór przyglądam się projektowi tarczy 4.0. przyjętemu dzisiaj przez rząd i widzę…
…poważne zmiany w zakresie pracy zdalnej.
Projekt zakłada następujące rozwiązania:
- pracę zdalną można polecić do wykonania tylko, jeżeli pracownik ma umiejętności i możliwości techniczne oraz lokalowe i pozwala na to rodzaj pracy,
- to pracodawca ma zapewnić narzędzia do pracy,
- pracownik może używać środków niezapewnionych przez pracodawcę jeśli umożliwi to ochronę tajemnic firmowych i danych osobowych,
- pracownik będzie prowadził, na polecenie pracodawcy, ewidencję wykonanych czynności,
- pracodawca odpowiada za bhp i wypadki przy pracy zdalnej tylko w zakresie związanym z zapewnionymi przez siebie środkami pracy lub materiałami do pracy.
Mam wątpliwości w szczególności co do tego kto będzie (i jak!) weryfikował czy pracownik ma umiejętności i możliwości techniczne, a tym bardziej lokalowe żeby wykonywać pracę zdalną. I myślę od razu jak to organizacyjnie można by rozwiązać – pracownik ma składać oświadczenie, że spełnia wymogi? A jeśli nie spełnia? Czy pracodawca powinien móc oceniać – chociażby w drodze badania oświadczenia – czy ktoś ma warunki lokalowe? Jeśli to postanowienie tak zostanie, to myślę, że najsensowniej byłoby przyjąć procedurę sprzeciwową – jeśli pracownik oświadczy, że nie dysponuje takimi warunkami i odpowiednio to uzasadni, to pracodawca powinien móc cofnąć polecenie. Byle nie wkraczać w prywatność pracownika…
Czy projekt w takim kształcie przejdzie i pracodawcy zaczną zmieniać regulaminy pracy zdalnej?
Będę obserwować proces legislacyjny i informować, jeśli te lub inne zmiany zostaną wprowadzone.
A tak z okazji piątku (chociaż nie wiem, czy jeszcze rozróżniamy dni tygodnia) czy Was też śmieszy ten żart o tarczy gdzie pytamy czy to tarcza 1, 2, 95, 98, 2000, Vista czy 10? 🙂 Ta teraz to jeszcze 95 czy już 2000? 😉